Prawdziwa Księżniczka Nadia…

Bo to prawdziwa jest Księżniczka
Nie taka z bajki co na grochu,
Nie mogła przymknąć swoich oczu,
Nadia wciąż walczy o swój spokój…

Księżniczka o walecznym sercu,
Ma we władaniu serca nasze,
Każdy jej odda gwiazdkę z nieba
By pyszną miała wciąż zabawę!

Ona nie żąda, ona pragnie!!
A jej pragnienia złotym drukiem
Są wypisane w naszych sercach
Wciąż czytać z nich przepięknie umie..

Czasem się tylko zastanawiam,
Czy to Księżniczka czy Królowa..?
W swoim najczulszym majestacie
Miliony serc przed deszczem chowa..!!

Nadiu pokłonić nam się trzeba,
Przed Twym obliczem tak słonecznym,
Ty zwalczysz wszystkie trudy losu,
Przy Tobie każdy jest bezpieczny!

Marzenie moje lśni w Twych oczach,
W nich się zawiera światło nieba,
Szybko nam zdrowiej piękna Pani
Zdrowia życzymy i kromki nieba!
(AD.)
Nadia Toton
Joanna Totoń

Nie sposób milczeć przy Takich oczach..

Osobiście skradzione i nie zawaham się uczynić tego ponownie!

Opublikowane przez annadruszcz

O sobie… O sobie najtrudniej powiedzieć… Z zamiłowania i wyboru pedagog, terapeuta, resocjalizator i skrobacz papieru oraz nałogowy student. Uwielbiam edukację własną i tę, którą podaję innym! Odkąd pamiętam pisałam, zawsze wyłącznie to, co stanowiło dla mnie ogromną wartość, to, przy czym nie byłam w stanie utrzymać równowagi, co powodowało, iż unoszę się nad powierzchnią i to, co wbijało mnie w najgłębsze otchłanie niebytu… Pisanie to nieodzowny konglomerat trzydziestoletniego długopisu, papieru, tego z kategorii serdecznych, i mojej osoby… Za kilka tygodni zostanie wydany mój pierwszy tomik poezji noszący tytuł: Codzienności dziennik intymny, jestem niezmiernie podekscytowana i wzruszona jednocześnie. Coś co do tej pory zalegało w szufladzie mego życia zarówno w przenośni jak i rzeczywistości pojawi się na nowo w przestrzeni publicznej, uzyska światło i tchnienie o którym wcześniej tylko marzyłam... Jeśli czytają to moi Znajomi, Przyjaciele to, od co najmniej trzydziestu sekund przecierają oczy ze zdumienia. Ja wieczny opozycjonista informatyczny, traktujący komputer wyłącznie, jako maszynę do pisania, ja Anna tworzę własnego bloga… Miejcie mnie w swej opiece, troskliwi bliscy i dalsi sprzymierzeńcy… Ps. To prostokątne ustrojstwo z czarnymi klawiszami nie jest niestety mym sprzymierzeńcem, nawet chłodnym znajomym... Dlatego wszystko co staje się naszym wspólnym udziałem, proszę traktować na zasadzie życiowego przeciągania liny. Sama nie mogę uwierzyć, że tak oto tu jestem...

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: