Życzę Ci…

Dla Wszystkich Państwa, Małych i Dużych
z najserdeczniejszymi życzeniami…🌲🌲🧑‍🎄🧑‍🎄

Życzę Ci ciepła czułych oczu
I wciąż tęskniących wiernych dłoni
Cichej kolędy co przed światem
Chciałaby serce Twe ochronić…

Życzę drabiny aż po niebo
Tej z wędką w Twojej prawej ręce
Abyś wyłowił gwiazdę własną
A do tej gwiazdy dodał serce…

Życzę Ci bosych stóp biegaczu
Gdy po skończonym dniu pobladłym
Na horyzoncie spotkasz miłość
Byś biegł ku sercu, żywo, nagle…!

Życzę limitu na czekanie,
Niech nie odbiera nigdy więcej…
I co ma stać się, niech się stanie
Nosić masz radość w butonierce…!

Kobietom życzę takich luster
Wyłącznie w męskich źrenicach
Które z podziwu milczą, krzycząc!
Które odróżnią smak od echa….

Dzieciom chcę życzyć wciąż radości
Gdy zimne ognie na choince
Wskażą że czas nam dany wszystkim
Jest tak maleńką okruszynką…!

Tym zapomnianym pamięć w darze
Niech niosą Ci co zapomnieli,
Niech na pożółkłych kalendarzach
Gwiazdy rozbłysną jak Anieli…

A tak na koniec w myślach samych
Chciałabym życzyć i coś sobie…
Pamięci serc, co na mej drodze
Tworzyły ogień, żywy ogień…
(AD.)

.

Zdjęcie wł.

Opublikowane przez annadruszcz

O sobie… O sobie najtrudniej powiedzieć… Z zamiłowania i wyboru pedagog, terapeuta, resocjalizator i skrobacz papieru oraz nałogowy student. Uwielbiam edukację własną i tę, którą podaję innym! Odkąd pamiętam pisałam, zawsze wyłącznie to, co stanowiło dla mnie ogromną wartość, to, przy czym nie byłam w stanie utrzymać równowagi, co powodowało, iż unoszę się nad powierzchnią i to, co wbijało mnie w najgłębsze otchłanie niebytu… Pisanie to nieodzowny konglomerat trzydziestoletniego długopisu, papieru, tego z kategorii serdecznych, i mojej osoby… Za kilka tygodni zostanie wydany mój pierwszy tomik poezji noszący tytuł: Codzienności dziennik intymny, jestem niezmiernie podekscytowana i wzruszona jednocześnie. Coś co do tej pory zalegało w szufladzie mego życia zarówno w przenośni jak i rzeczywistości pojawi się na nowo w przestrzeni publicznej, uzyska światło i tchnienie o którym wcześniej tylko marzyłam... Jeśli czytają to moi Znajomi, Przyjaciele to, od co najmniej trzydziestu sekund przecierają oczy ze zdumienia. Ja wieczny opozycjonista informatyczny, traktujący komputer wyłącznie, jako maszynę do pisania, ja Anna tworzę własnego bloga… Miejcie mnie w swej opiece, troskliwi bliscy i dalsi sprzymierzeńcy… Ps. To prostokątne ustrojstwo z czarnymi klawiszami nie jest niestety mym sprzymierzeńcem, nawet chłodnym znajomym... Dlatego wszystko co staje się naszym wspólnym udziałem, proszę traktować na zasadzie życiowego przeciągania liny. Sama nie mogę uwierzyć, że tak oto tu jestem...

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: