Obdarowany wolnością…

Pozostał sam na skraju
Obeschły łzy tęsknoty,
Wierzył w swój własny raj,
Lecz któż wiedział i o tym…??

Co dnia szamotał się
Choć wiatr go wciąż wyklinał,
Chciał więcej, nigdy źle
Lecz świat wciąż zapominał…

Dopóki istniał krzyk
I słowa niespokojne,
Budził się i chciał iść
Na swą życiową wojnę…

Kalendarz znaczył ślad
Co kiedyś biło sercem,
Odeszło z wiatrem w świat
Nie chciało nic już więcej…

Za blisko było mu
Do własnych naiwności,
Dał wolność aby żyć
I życie chciał ugościć…

Kto raz pokonał strach
Na zawsze będzie wiedział
Złe złem dopóty jest
Dopóty z nim wieczerzasz…

Autor zdjęcia Daniel Goliński

Opublikowane przez annadruszcz

O sobie… O sobie najtrudniej powiedzieć… Z zamiłowania i wyboru pedagog, terapeuta, resocjalizator i skrobacz papieru oraz nałogowy student. Uwielbiam edukację własną i tę, którą podaję innym! Odkąd pamiętam pisałam, zawsze wyłącznie to, co stanowiło dla mnie ogromną wartość, to, przy czym nie byłam w stanie utrzymać równowagi, co powodowało, iż unoszę się nad powierzchnią i to, co wbijało mnie w najgłębsze otchłanie niebytu… Pisanie to nieodzowny konglomerat trzydziestoletniego długopisu, papieru, tego z kategorii serdecznych, i mojej osoby… Za kilka tygodni zostanie wydany mój pierwszy tomik poezji noszący tytuł: Codzienności dziennik intymny, jestem niezmiernie podekscytowana i wzruszona jednocześnie. Coś co do tej pory zalegało w szufladzie mego życia zarówno w przenośni jak i rzeczywistości pojawi się na nowo w przestrzeni publicznej, uzyska światło i tchnienie o którym wcześniej tylko marzyłam... Jeśli czytają to moi Znajomi, Przyjaciele to, od co najmniej trzydziestu sekund przecierają oczy ze zdumienia. Ja wieczny opozycjonista informatyczny, traktujący komputer wyłącznie, jako maszynę do pisania, ja Anna tworzę własnego bloga… Miejcie mnie w swej opiece, troskliwi bliscy i dalsi sprzymierzeńcy… Ps. To prostokątne ustrojstwo z czarnymi klawiszami nie jest niestety mym sprzymierzeńcem, nawet chłodnym znajomym... Dlatego wszystko co staje się naszym wspólnym udziałem, proszę traktować na zasadzie życiowego przeciągania liny. Sama nie mogę uwierzyć, że tak oto tu jestem...

3 myśli w temacie “Obdarowany wolnością…

  1. Aniu kochana z wielką przyjemnością czytam, podziwiam, zachwycam się Twoją twórczością. Jesteś nie tylko piękną kobietą zewnętrznie, ale jesteś osobą piękną wewnętrznie z całą swoją wrażliwością, potęgą uczuć, bogactwem delikatności, subtelności. Twoja poezja dotyka tak wielu odczuć, zjawisk, marzeń, tęsknot, smutku, radości, miłości, wiary, nadzei, współczucia, ale też tchnie walką, oporem, buntem, przeciwstawianiem się krzywdzie, złu. Twoja poezja wzrusza, nieraz zawoalowana rozmarza, daje do myślenia, raduje. Przekazujesz nam w przepiękny sposób to co każdy człowiek przeżywa w swoim życiu, ma to na codzień. Piszesz o aniołach, Bogu, zwykłych ludziach ze swoimi wadami i zaletami o miłości, tęsknocie, niezrozumieniu, konflikcie uczuć, dramacie wojny, cierpiących, skrzywdzonych dzieciach o ich dzielności i waleczności. Smutnych matkach wysyłających synów na wojnę, na śmierć, ale też o bezsilnych, niewinnych dzieciach dotkniętych śmiertelnymi chorobami, z którymi muszą walczyć. Aniu, Twoja poezja jest nie tylko piękna, ale budzi w człowieku chęć do działania i naprawiania świata, do czynienia czegoś dobrego dla drugiego człowieka. A ta delikatna kobieca jej część pozwala nam marzyć, ale również utożsamiać się z kobiecymi problemami. Aniu dziękuję Ci bardzo, że tworzysz, że dzielisz się z nami swoją twórczością. To ogromna porcja różnych odczuć, uwrażliwia, cieszy po prostu, jak napisałam wcześniej, zachwyca.
    Z podziwem
    Kasia Jerzmanowska

    Polubione przez 1 osoba

    1. Po tylu pięknych słowach, należałoby zamilknąć…
      Bo jak ubrać w słowa wzruszenie dotyczące tego, co przeczytałam….
      Czostka mnie płacze rzewnymi łzami wzruszeń, kolejna właśnie chwyciła gwiazd .. Jak ciężko odbierać Takie słowa, jak trudno je unosić, waga ich jest niemierzalną….
      Mam problem z ,,odbieraniem” wolę ofiarowywać…
      Kasiu, kłaniam się nisko dziękując…

      Polubienie

  2. Kochana bardzo mocno przytulam i cieszę się ogromnie, że mogłam poznać Ciebie, Twoje piękne wiersze. Dziękuję najserdeczniej, że dostąpiłam zaszczytu i otrzymałam wiersz o sobie.
    Nie wiem tak naprawdę czy sobie na niego zasłużyłam i dziękuję Tobie Aniu, że byłaś ze mną z Twoim dobrym słowem w trudnych dla mnie chwilach. Jesteś kochanym wspaniałym człowiekiem. Buziaki 💋💋💋❤❤❤

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: