Szczerozłote….

Moja Córka dziś wiersz napisała

O swej matce…

A gdy go dawała, dłonie drgały jak struny na wietrze

Oczy szkliste i to powietrze  ..

Moja Córka dziś wiersz napisała

Patrzy na mnie i widzę i czuję, bezkres uczuć i nie pojmuję,

Skąd w tym Słońcu w tym Świecie mym całym,

Te emocje się zapisały…

Moja Córka dziś wiersz napisała

Ze wzruszenia i ja też drżę cała,

Jakich słów użyć i co powiedzieć

Aby ogrom przekazać od siebie.

Moja Córka dziś wiersz napisała

Siadła w kątku, potem też wstała

Jej twarz zmokła od mokrych emocji,

Wyczekałam, nie było to proste.

Moja Córka  dziś wiersz napisała,

Nie o statku, ni o pięknym kwiatu

Miłość matki w słowa ubrała,

Pasje wspólne , ponazywała

Gdy To czytam, unoszę się cała

Nie dam poznać, wszak ona jest mała,

Jak to serce najbliższe mojemu

Dało TYLE człekowi bliskiemu!

Moja Córka dziś wiersz napisała

Czy mówiłam, że jest wspaniała?

Tak mówiłam też pewnie i o tym

Że to dziecko ma dar szczerozłoty!

Moja Córka dziś wiersz napisała

Świat wiruje,  a wir ten serdeczny

Daje ciepło, jedyne bo wieczne..

Szczęściarz ze mnie,

Darowała mi cząstkę od siebie..

Czym zasłużyć mogłam i na to,

Sercem..???

I serce oddam jej za to.

Opublikowane przez annadruszcz

O sobie… O sobie najtrudniej powiedzieć… Z zamiłowania i wyboru pedagog, terapeuta, resocjalizator i skrobacz papieru oraz nałogowy student. Uwielbiam edukację własną i tę, którą podaję innym! Odkąd pamiętam pisałam, zawsze wyłącznie to, co stanowiło dla mnie ogromną wartość, to, przy czym nie byłam w stanie utrzymać równowagi, co powodowało, iż unoszę się nad powierzchnią i to, co wbijało mnie w najgłębsze otchłanie niebytu… Pisanie to nieodzowny konglomerat trzydziestoletniego długopisu, papieru, tego z kategorii serdecznych, i mojej osoby… Za kilka tygodni zostanie wydany mój pierwszy tomik poezji noszący tytuł: Codzienności dziennik intymny, jestem niezmiernie podekscytowana i wzruszona jednocześnie. Coś co do tej pory zalegało w szufladzie mego życia zarówno w przenośni jak i rzeczywistości pojawi się na nowo w przestrzeni publicznej, uzyska światło i tchnienie o którym wcześniej tylko marzyłam... Jeśli czytają to moi Znajomi, Przyjaciele to, od co najmniej trzydziestu sekund przecierają oczy ze zdumienia. Ja wieczny opozycjonista informatyczny, traktujący komputer wyłącznie, jako maszynę do pisania, ja Anna tworzę własnego bloga… Miejcie mnie w swej opiece, troskliwi bliscy i dalsi sprzymierzeńcy… Ps. To prostokątne ustrojstwo z czarnymi klawiszami nie jest niestety mym sprzymierzeńcem, nawet chłodnym znajomym... Dlatego wszystko co staje się naszym wspólnym udziałem, proszę traktować na zasadzie życiowego przeciągania liny. Sama nie mogę uwierzyć, że tak oto tu jestem...

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: